Bla, bla, bla. Lata 60te, lata 50te, och i ach. Moda modą, ale ten okres to przecież nie tylko ubrania... A że akurat studia postanowiły uraczyć mnie rzemiosłem artystycznym, co wiąże się z rozlicznymi referatami, postanowiłam publikować tutaj te bardziej interesujące. I tak oto chciałam przedstawić Szanownej Publiczności ĆMIELÓWKI. Nie, nie jest to oficjalna nazwa, jedynie wytwór mojego mózgu, który uznał, że jest ona najbardziej odpowiednia dla figurek produkowanych w Fabryce Porcelany AS Ćmielów.
A teraz krótka notka historyczna.
Na wstępie pragnę zauważyć, że mamy dwie fabryki porcelany w Ćmielowie. Pierwsza - Zakłady Porcelany Ćmielów - produkująca porcelanowe lanszafty o wysokiej jakości i szczycąca się prawie dwustuletnią działalnością. I druga - wspomniana Fabryka Porcelany Ćmielów (obecna nazwa), kultywująca tradycje ćmielowskiej Fabryki "Świt" założonej w 1936 roku. Po II wojnie światowej, wraz z nastaniem jedynego słusznego systemu, obie fabryki zostały połączone w jedno przedsiębiorstwo. Z porcelaną ćmielowską najbardziej kojarzą mi się figurki z lat 50tych i 60tych, produkowane w dawnej fabryce "Świt", to one przyniosły zakładom ćmielowskim największą sławę, a kultywująca dawne tradycje Fabryka Porcelany AS Ćmielów produkuje je do dziś z oryginalnych form.
Powstawały one w tzw. "złotym okresie" Ćmielowa - 1956-1965 i były efektem współpracy z artystami z Instytutu Wzornictwa Przemysłowego (Henryk
Jędrasiak, Mieczysław Naruszewicz, Hanna Orthwein, Lubomir
Tomaszewski). Ich prace są
znakomitym przykładem poziomu polskiego design'u tamtego
okresu. Zostały docenione również za granicą, do dziś
prezentowane są przez galerie w Nowym Jorku, Chicago, Paryżu,
Berlinie czy Moskwie. Charakteryzują się zwięzłą, kubistyczną,
zredukowaną formą. Sposób komponowania bryły powoduje, że mamy
wrażenie ciągłego ruchu przedstawionych postaci. Kolorystyka prac
jest zazwyczaj czarno-biała, czasem pojawiają się mocne akcenty
kolorystyczne. Przede wszystkim są to przedstawienia jednofiguralne.
Indyk, Mieczysław Naruszewicz, 1957 Łabędź, rok i autor - brak
Wielbłąd, Lubomir Tomaszewski, 1957
Pekińczyk, Lubomir Tomaszewski, 1965 Sznaucer, Mieczysław Naruszewicz, 1961
Sroka, Mieczysław Naruszewicz, 1957
Gołębie, Lubomir Tomaszewski, 1959 Kotek, L. Borenowska, 1953
Myszka, Hanna Othwein, 1960
Mazowsze, Mieczysław Naruszewicz, 1957 Krówka, Lubomir Tomaszewski, 1959
Dziewczyna siedząca, Hanna Jędrasiak, 1958
Meksykanka, Lubomir Tomaszewski, 1958 Śpiewaczka, Lubomir Tomaszewski, 1959
Afroamerykanka, Hanna Jędrasiak, 1958
Ćmielówki możemy kupić zarówno na rynku antykwarycznym (również na allegro) - często są to oryginalne figurki z lat 50tych i 60tych - a także na oficjalnej stronie Fabryki Porcelany AS Ćmielów. Jedynym minusem jest cena - koszt jednego wyrobu waha się od 250zł do nawet 600 zł.
Jak już będę piękna i bogata zakupię ŻUBRA projektu Mieczysława Naruszewicza z 1957 roku. Jest on zdecydowanie moim faworytem! :)
Zdjęcia oraz historia* Fabryki Porcelany AS Ćmielów - oficjalna strona zakładu: Fabryka Porcelany AS Ćmielów
*Tekst zmodyfikowany przeze mnie, opis formalny figurek mojego autorstwa.
a mi się krówka podoba i mazowsze :)
OdpowiedzUsuńKrówka też urocza :D Ale co Żubr, to Żubr :D
OdpowiedzUsuńa tak naprawdę najpiękniejszy jest wielbłąd.
OdpowiedzUsuńMyszka i śpiewaczka!Piękne:)
OdpowiedzUsuńtu można kupić wszystkie
OdpowiedzUsuńwww.porcelain.net.pl
super post ! Zapraszam do nas na konkurs, w którym do wygrania wejściówki na pokaz mody! www.walkingcliches.blogspot.com
OdpowiedzUsuńfantastyczne!
OdpowiedzUsuńczy w ramach bloga mogłabyś zrobić instruktarz do wykonania twojego wspaniałego retro koka? byłabym bardzo wdzięczna. :)
OdpowiedzUsuńte figurki to moje marzenie, od lat jestem w nich zakochana i też czekam aż będę bogata, żeby zacząć je zbierać, byk jest ekstra, chciałabym też mieć antylopę :)
OdpowiedzUsuńświetne! bardzo lubię takie wpisy ! :)
OdpowiedzUsuńwpadłam tu zupełnie przypadkiem, a tu proszę - retro! i nawet moje ulubione też jest;)
OdpowiedzUsuńciekawy blog.
ja też kocham retro - szczególnie lata '50 ('60 już trochę mniej, chyba że początek) i pin up! i właśnie dlatego niedawno sama rozpoczęłam prowadzenie bloga;)
miłośniczki retro - łączmy się!;)
www.retroszycie.blogspot.com - zapraszam;]
Halo, Halo - szukałam Twojego maila, bo włąsnie wygrałaś radio w moim candy:)
OdpowiedzUsuńGratulację i prosze o kontakt. Zobaczyłam, że jesteś z Warszawy, więc może mogłabym Ci radio gdzieś podwieźć ?
Pozdrawiam,
Kasia
nieźle
OdpowiedzUsuńa ja czekam z utęsknieniem na nowe posty:D Pozdarwiam
OdpowiedzUsuńbardzo ładna nazwa, bardzo ... ćmielówki
OdpowiedzUsuńChryste panie. Nie wiem czy autorka bloga jeszcze tu zagląda ale przyciągnął mnie tu kardynalny błąd, który objawił mi się w grafice googla.
OdpowiedzUsuńDroga autorko, żadna Hanna! Henryk Jędrasiak na litość ;) Tak poza tym to pozdrawiam i życzę zapału w pogłębianiu wiedzy :) Zwłaszcza o designie.