czwartek, 7 czerwca 2012

le ballerine.

Bombki i spódnice "na baletnicę" zdecydowanie królowały w latach 50tych. Zazwyczaj miały długość do kolana bądź do połowy łydki, a w wersji balowo-wieczorowej do ziemi. Zdecydowanie krój ten jest bardzo dziewczęcy i przyjemny dla oka. I wyjątkowo mi się podoba, mimo że w mojej szafie mieszka tylko jedna spódnica tego typu... Mało tego, została zakupiona w czasach kiedy w sukienkach prawie w ogóle nie chadzałam...

   


Jakiś czas temu, gdy przywdziałam wspomnianą "bombkę" moja dawna nauczycielka od polskiego, Pani Ania, kobieta światła i przemiła, uznała że wyglądam w niej jak Mała Tancerka autorstwa Edgara Degas. Szczerze mówiąc nie widzę zbyt dużego podobieństwa. Ale Tancerkę ubóstwiam, więc uznałam że jest to świetny pretekst by ją Wam zaprezentować. A gdyby kogoś ciekawiło, to baletnica została zaprezentowana pierwszy raz na Wystawie Impresjonistów w 1881, wykonana jest z barwionego wosku i posiada materiałowe (!) ubranie... Gdybym miała wolne 12mln dolarów, nawet bym się nie zawahała, brałabym w ciemno!

 


A oto spódnicowa bomba. Jej zdecydowanym plusem są niewidoczne, głębokie kieszenie. W tle brama na ulicy zapomnianej w Bielsku :)


 

   




 

spódnica: h&m
bluzka: h&m
pasek: lumpeks
płaszcz: lumpeks
torba: targowisko na Kole 
buty: allegro



 Pochodzenie zdjęć z notki: wygrzebane w internecie 1 2
Zdjęcia Małej Tancerki: Skarby Impresjonizmu, Kear J., Bielsko Biała (:D) 2008. Moje zdjęcia: Panna Czarnota.

22 komentarze:

  1. och, ach. już zapomniałam, że robiłyśmy zdjęcia w tym zestawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. prawde mowiac to nigdy nie czytam tylko ogladam obrazki i zachwycam sie twa uroda

    OdpowiedzUsuń
  3. mała,od pewnego czasu dojrzewam do tego żeby podejść do maszyny do szycia. Mam nadzieję że niebawem dojrzeje:) różowy w prążki kawałek materiału czeka...

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten klimat!
    Super!!

    Zapraszam do mnie :)
    http://white-suite.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś bardzo ładna :) Ale Twoje stylizacje też bardzo udane ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ślicznie i kobieco :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam takie spódnice! W moim przypadku genialnie ukrywają najbardziej problematyczne miejsca :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten fason uwielbiam, a Ty wyglądasz zjawiskowo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam ten fason chociaż do mnie on zupełnie nie pasuje :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna stylizacja i przecudowne zdjęcia. Wyglądasz w tej spódniczce tak wdzięcznie.. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję, pięknie dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądasz naprawdę uroczo :) Świetny zestaw i zdjęcia piękne.
    -Doris

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo przyjemna spódniczka!

    OdpowiedzUsuń
  14. wyglądasz uroczo :) świetne tło do zdjęć z drzwiami! bardzo pasuje!

    OdpowiedzUsuń
  15. niezwykle intrygujące te trzy ostatnie zdjęcia na schodach :) fajnie by wyglądały takie same w czekoladowych nylonach :)

    OdpowiedzUsuń