Już nie raz pisałam, że wyjątkowo przepadam za stylizacjami w klimacie Pin Ups Girls. Najbardziej bawi mnie w nich fakt, iż nie potrzeba wiele, by zmienić się - choć odrobinkę - w Panią z Plakatu.
Jak we wszystkich stylizacjach retro/vintage istotną rolę odgrywa fryzura. Można założyć oryginalne ubrania z lat 40tych albo wystylizować się na Brigitte Bardot, ale jak nie będzie odpowiedniej fryzury - nie będzie efektu. Dlatego czasem, tak jak dziś, ubieram się jak najbardziej normalnie, dodając jedynie kilka elementów, które zmieniają charakter stroju. Także dziewczyny! Rolujemy włosy, malujemy usta, ściskamy się paskiem, zakładamy obcasy i radośnie hasamy udając Pin Up'y :D
Jak we wszystkich stylizacjach retro/vintage istotną rolę odgrywa fryzura. Można założyć oryginalne ubrania z lat 40tych albo wystylizować się na Brigitte Bardot, ale jak nie będzie odpowiedniej fryzury - nie będzie efektu. Dlatego czasem, tak jak dziś, ubieram się jak najbardziej normalnie, dodając jedynie kilka elementów, które zmieniają charakter stroju. Także dziewczyny! Rolujemy włosy, malujemy usta, ściskamy się paskiem, zakładamy obcasy i radośnie hasamy udając Pin Up'y :D
Bluzka: h&m
Spodnie: h&m
Pasek: ??? (pamięciowa dziura)
Płaszcz (siostrze ukradziony): zara
Buty: lumpeks! :D
Torba: prezent
Walizka: wyniuchana w szafie Pana Pieczątki
Moje zdjęcia: Pan Pieczątka